Wednesday, February 27, 2013

Ciężarki

Jakiś czas temu Bezdomna Szafa pokazała swoje kamienie do przytrzymywania wykrojów... ja coś postękałam, że takie chcę, ale jak zwykle zabrakło konkretnej motywacji...

aż pewnego dnia sprzatając w szafce znalazłam, dawno temu wydziergane, babcine kwadraciki - miała być z nich torba, ale w trakcie robienia pomysł mi się odwidział i tak zaległy czekając nie wiadomo na co...

wyrzucić? - nieee - toż to grzech, tak marnować ;)
 ale zaraz... ja mam ciężarki do maszyny dziewiarskiej...


przymierzyłam - jak na miarę robione :)

cięzarki zostały "oszyte" i teraz są dwufunkcyje:

nadal mogą wisieć


ale mogą też służyć jako przyciski podczas krojenia - już testowałam (nawet kiedy upadną nie ma już takiego huku:)


Zadomowiły się w pudełku po czekoladkach - co by się nie zakurzyły :)


Na zakończenie wspomnę jeszcze o gorsecie - jest już prawie gotowy - zostało tylko przyszycie lamówki (które nie wiedzieć czemu odwlekam) i kupienie białej tasiemki (sznurka)...

a tu stan z piątku 22.02.2013:


w weekend został "odziurkowany" i "ofiszbinowany", ale to pokażę wkrótce ("deadline" już w sobotę:)

Pozdrawiami i życzę miłego dnia :)

16 comments :

  1. Gorset zapowiada się pięknie :)Ciężarki teraz są urzekające :D Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy gorsetu :) Na człowieku :D

    ReplyDelete
  2. ja ostatnio tez wszystko odwlekam w czasie, chyba opusciła mnie wena ;/

    ReplyDelete
    Replies
    1. a ja wlaśnie obejżałam taki filmik: http://www.youtube.com/watch?v=UdhOXBOiFyg&feature=em-subs_digest&list=TL4VlZYn0EPys

      takie tam gadanie, ale może Ci pomoże :)

      Delete
  3. Ciężaki piękne!
    Powiedz gdzie kupiłaś taką szerszą fiszbinę, którą widzę przy gorsecie?

    ReplyDelete
    Replies
    1. kurcze, nie wiem co masz na myśli... na zdjeciu są dwie fiszbiny z dwudziestu dwóch... są tuneliki (takie zwykłe jak w staniku - kupiłam wieki temu w PasGali) a to szersze to najzwyklejsza taśma z haftkami - zrobiłam sobie na niej dodatkowy tunelik na fiszbinę (do kupienia w większości pasmanterii) mam nadzieję, że pomogłam:)
      a jeśli będziesz chciała szyć gorset to radzę kupić takie metalowe zapięcie - ja użyłam taśmy z haftkami, bo to miałam w domu, ale przy zciąganiu sznurka nieco się naciąga i trochę widać haftki...

      Pozdrawiam

      Delete
    2. aaa, czyli robiłaś tuneliki dlatego mi się takie szersze wydawały być. Pytam z ciekawości bo już jakiś czas sukam fiszbin 1,5cm albo 2cm.
      Dzięki za odpowiedź no i czakam na efekt końcowy :)

      Delete
  4. wow super pomysł, no i cieszę się na efekt końcowy gorsetu

    pozdrawiam

    ReplyDelete
  5. ale masz teraz piękne ciężarki!! cudeńka :D
    co do gorsetu to już nie mogę się doczekać aż pokażesz skończony :))

    ReplyDelete
  6. Gorset miodzio, taki wiosenny!!! Już mi ślinka lecie na te zdjecia na ludziu :))
    A pomysł z ciężarkami super, tez go widziałam u Wiolki i chyba lecę na dwór po kamienie z rozebranego skalniaka, bo tez takie chcę :))))

    ReplyDelete
    Replies
    1. kupiłam dzisiaj "sznurowanie", a zdjęcia postaram się pokazać w piątek (ostatecznie w sobotę;)

      przez te ciężarki nawet chce mi się kroić, a raczej za tym nigdy nie przepadałam... małe zabawki, a cieszą:)
      leć:) kamienie kiedyś widziałam na jakiejś stronie po prostu na ozdobę - nie jako przyciski, więc będziesz mogła je sobie bezwstydnie trzymać na wierzchu :)

      Delete
    2. mogą nawet pisanki udawać :D

      Delete
    3. Hhihihihi, pomysł z kamiennymi pisankami bardzo mi przypadł do gustu. Już widzę teściową zatapiającą zęby w mojej "dobrze ugotowanej" pisance :))))

      Delete
  7. No to czekam aż zaprezentujesz gotowy gorset na sobie:))
    Te kwadraciki szydełkowe kocham w każdej postaci, jako ozdoba ciężarków wyglądają uroczo!

    ReplyDelete
  8. no najciekawszy jest gorset :) ja też czekam niecierpliwie

    ReplyDelete
  9. Witam, Twój gorset zapowiada się bardzo profesjonalnie uszyty, dzięki za cynk o konkursie ♥

    ReplyDelete
  10. Hello there
    nice work

    ReplyDelete