lepszych nie będzie - sukienka "poszła" w świat :)
Wykonana od góry na drutach nr 5 (z żyłką).
Włóczka to bawełna z recyklingu - wielki męski sweter z "lumpeksu" za całe 4 zł, kupiony w roku 2009... bo fajna nitka (bardziej granatowa niż na zdjęciach) i kiedyś na pewno się przyda :)
Pozdrawiam i obiecuję (nie pierwszy raz), że już Was więcej nie opuszczę...
na tak długo :)
Łał! Super! i ten zamek :)Widzę, że nie tylko ja lubię odzyskiwać włóczki:)
ReplyDeleteUwielbiam takie sukienko-tuniki. Zamek dodaje smaczku całej kreacji. Byłabym szczęśliwa mając taką kieckę w szafie :]
ReplyDeletesuper!! bardzo fajna, mnie zawsze mało takich sukienek.
ReplyDeleteSukienka sliczności !!!!! Uwielbiam proste kroje z małymi dodatkami np w postaci zamka :) Modelka ma śliczne włosy i nie tylko ;)
ReplyDeleteWesołych Świąt :)
ReplyDeleteswietnaaaa :)
ReplyDeletei kolor super :p
łoł, bardzo efektownie to wyglada!
ReplyDeleteWow ładna ta tunika:) Podziwiam za cierpliwość.
ReplyDeleteAle cudna ,ja tam nie umie na drutach czy szydełku,mam siostrę a to jej dziedzina :D ona dzierga ja szyje ;) sukienka z zamkiem cudo!!!!
ReplyDelete