Thursday, August 30, 2012

Kosmetyczka


Post o spodenkach nie cieszył się zbyt dużym zainteresowaniem, więc nadrabiam zaległości w blogowaniu...

Trzecia odsłona akcji uwalniania tkanin (a druga dzisiaj)

Kosmetyczka (była prezentem urodzinowym dla znajomej):






Mój pierwszy wytwór z "prawdziwym" biglem - co prawda przyszywanym, a nie klejonym ale i tak zaliczam jako prawdziwy:)
Chciałam żeby była minimalistyczna, pomysł na wykończenie dołu guziczkami wpadł mi do głowy już w trakcie szycia.
Wykrój a raczej pseudo-wykrój sama sobie zrobiłam :) (następnym razem boki zrobię bardziej skośne)
Chodzi za mną plecak z tych samych tkanin... może kiedyś znajdę czas i sobie taki uszyję...

Pozdrawiam i do jutra :)

6 comments :

  1. Kosmetyczka rewelacyjna :-) Też by mi się taka przydała :-)

    ReplyDelete
  2. Bardzo ladna, sliczne materialy do tego urzylas, bardzo fikusnie wygladaja te guziczki, pozdrawiam serdecznie:)

    ReplyDelete
  3. bardzo ładna :) Nie miałabym pojęcia jak taki bigiel zamontować:)Kosmetyczka śliczna, mogłabym też taką na urodziny dostać:P

    ReplyDelete
  4. Bardzo fajny pomysł z tymi guziczkami:) Podoba mi się

    ReplyDelete