ta moja "systematyczność" kiedyś mnie zgubi...
trochę się u mnie ostatnio dzieje i wcale nie próżnuję (aż tak bardzo) jak mogłyby na to wskazywać pustki na moim blogu...
przy ostatnim Tusalu zrobiłam sobie "rachunek sumienia" i wyspowiadałam z krzyżykowych UFO'ków - niewiele pomogło - nadal leżakują...
ale powstają inne rzeczy i wcale się nimi nie chwalę... naliczyłam wczoraj ok. 10 rzeczy których nigdy nie pokazałam a mam zdjęcia, albo nie pokazałam bo zdjęć nie zrobiłam... a kto wie o ilu zapomniałam podczas liczenia... :)
Wystarczy - czas na poprawę
przed świętami zrobiłam takie oto jajeczka:
w trakcie robienia cykałam zdjęcia, więc można powiedzieć, że prawie zrobiłam do nich tutoriale...
kiedyś pewnie zamieszczę oba, ale póki co - który tutorial chciałybyście zobaczyć bardziej?
Pozdrawiam i obiecuję, że już nie będę leniuchować i w najbliższym czasie pojawi się sporo zaległych postów :)
przepiękne jajeczka a karteczki bajeczne - pozdrawiam
ReplyDeletekarteczki przeurocze,a jajeczka przesliczne...
ReplyDeleteHejka! Piekne sa te jajeczka, ciesze sie, ze jedno z nich jest u mnie w domu :) Ja chetnie zobacze tutorial karteczki z kurczaczkiem. Pozdrawiam i mam nadzieje, ze po niedzieli sie spotkamy :)
ReplyDeleteja tez chcialam ci w koncu podziekowac za cudna kurczakowa kartke(jeszcze wisi na kominku)i przecudne jajaeczko;slodkosci nawet nie powachalam,bo dzieciaki wtrynily natychmiast
ReplyDeletereszta jajeczek tez slicza ale i tak moje najcudniejsze
Śliczne wszystkie prace bez wyjątku!
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie:)
śliczne jajka! pozdrwaiam
ReplyDelete