więc Madame została odłożona na kiedyś...
ale postanowiłam w zeszłym tygodniu, że ją zacznę i będzie ona pewnogo rodzaju nauczycielką systematyczności...
wyszywam tylko jedną niteczką dziennie (co daje w sumie sześć - wyszywam na kanwie lnianej 16 count i krzyżyki zrobione podwójną jakoś "tłusto" wyglądały)
żeby czuć postępy zdjęcia robię po każdym kawałku muliny...
Kanwa jest w kolorze naturalnym (lnianym), ale że zdjecia robione o rożnych porach dnia i nocy na każdym wyglada inaczej,
Pozdrawiam :)
Ślicznie Ci idzie z Madame, podziwiam Twoją systematyczność :)
ReplyDeleteSuper pomysł. Dopiero teraz można dostrzec, że taka niteczka, to wcale nie mało krzyżyków. Pozdrawiam i życze wytrwałości w systematyczności. Agnieszka
ReplyDeleteMadam rosnie mimo,ze haftujesz jedna nitka...podziwiam i gratuluje ...
ReplyDeleteŚliczna! Ciekawa jestem końcowego efektu:)
ReplyDeleteSwietny pomysl na mobilizacje!!!
ReplyDeleteKrzyzykow szybko przybywa :)
Godd bless
ReplyDelete